Witajcie!
Ostatnio nie aktualizowałam bloga, ogarnęło mnie słodkie wakacyjne lenistwo :)
Naprawdę uwielbiam spędzać czas na naszej działeczce, z dala od miejskiego zgiełku i hałasu. Basen, moja huśtawka, świeże powietrze i miłe towarzystwo to przepis na moje idealne wakacje.
Niestety, przez te dwa miesiące, zdarzały się gorsze chwile- nagłe zmiany pogody powodowały u mnie gorsze samopoczucie i ciężkie napady padaczki. Znowu napędziłam strachu rodzicom! Dodatkowo gorączkowałam, bo wychodzą mi ząbki trzonowe. Ale jak zwykle pokonałam wszystkie smutki :)
Dla większości dzieci w moim wieku zaczął się rok szkolny. Ja też już nie mogę się doczekać powrotu do przedszkola! Ale to dopiero w październiku. Teraz przede mną kolejny turnus rehabilitacyjny w znajomym już Stobnie. Hurra! :)